Wprawdzie w czasach największego rozkwitu obrzędów świętojańskich ziemniaki nie były znane w kuchni moich przodków, tematykę akcji potraktowałam szeroko i skupiłam się na prostocie i tradycyjnym w mojej rodzinie charakterze potrawy kosztem poprawności historycznej:) A to najprostsza w mojej rodzinie potrawa, która podbija podniebienia kolejnych pokoleń.
Składniki:
ziemniaki
jajka na twardo - po 2 na osobę
szczypiorek
olej
rozmaryn
sól, pieprz
maślanka
Surowe ziemniaki pokroić w cienkie plasterki, wrzucić na gorący olej, posypać rozmarynem. Smazyć aż będą rumiane.
Wyłożyć na talerz, posypać pokrojonym jajkiem ugotowanym na twardo, posypać szczypiorkiem, posolić. Podawać z kefirem, maślanką lub czerwonym barszczem.
Czyli tak zwane "chłopskie jadło"... Oj, pyszniutkie to ci jest baaaardzo:-)
OdpowiedzUsuńProste i smaczne! A jak ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuń