To mój debiut w Weekendowej Piekarni. Debiut udany - bardzo smaczny drozdzowy placek ze śliwkami. Przepis tylko nieznacznie zmodyfikowałam - ciasto posypałam mieszanką mielonych migdałów i orzechów włoskich. Została z poprzednich wypieków. Następnym razem dodam jeszcze kruszonkę. Jakoś mi się komponuje smakowo.
przepis cyt.za Gospodynią tej edycji, autorką bloga Seven Heaven:
Składniki:
20 g świezych drozdzy
200 ml letniego mleka
400 g mąki
szczypta soli
1 jajko
100 cukru + 1 łyzka
1,25 kg wegierek
50 g posiekanych migdałów
1/2 łyzeczki cynamonu
Drozdze rozrobić z mlekiem, odstawić na 15 minut.
Połowę mąki, sól, jajko i 75 g cukru wymieszać, stopniowo dodawać resztę mąki wyrabiając. Ciasto odstawić na 30 minut.
Ciasto energicznie zagnieść, rozwałkować i wyłozyć na posmarowaną masłem blachę. Ułozyć na nim przekrojone na ćwiertki śliwki. Posypać migdałami. Piec 30 minut w temp. 220 st. C. Jeszcze ciepłe ciasto posypać resztą cukru i cynamonem.
Tez zrobiłam:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tą kruszonką nie omieszkam zmałpować hihi
Dziękujemy za udział w WC :*
To podobnie u mnie. Mój debiut w Weekendowej Cukierni to też to ciacho. A o kruszonce muszę pamiętać.
OdpowiedzUsuńtmach
a ja właśnie czekałam na czyjąś relację. :) to dobrze, że udany. :)
OdpowiedzUsuńPlacek wyszedł super. Też dziś robiłam ciasto drożdżowe ze śliwkami, ale akurat nie z tego przepisu. Jesteś jednak pewna Paproszku, że tam aż 20 dag drożdży powinno być?
OdpowiedzUsuńPlacek wygląda bardzo apetycznie. Przy okazji zapraszam do zabawy http://kulinarneinspiracje.blogspot.com/2010/09/zabawa-w-lubienie.html Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnie, oczywiście, że nie 20 dag:) już poprawiłam. Dziękuję za uwagę.
OdpowiedzUsuńoj gdybym ja sprawdzila co sie dzieje w WP! tez zrobilam sliwkowe ale kruche, a tu takie wspaniale drozdzowe :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taką cynamonową posypkę :)
OdpowiedzUsuńAleż apetycznie wygląda, muszę koniecznie go zrobić!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie !
OdpowiedzUsuń