Przepis zaczerpnęłam ze strony Dorotus76. Wyszły dwie spore bułki bardzo dobre, również na drugi dzień.
Składniki:
600 g mąki (ja - 200 g mąki 1100 i reszta luksusowej)
160 ml mleka
200-220 ml wody
15 g świezych drożdży + 2 łyżeczki cukru
12 g soli (1,5 łyzeczki)
30 g oleju
Drożdże pokruszyć i zasypać 2 łyżeczkami cukru. Kiedy się roztopią dodać ciepłego mleka i odstawić na chwilę.
Do miski wsypać mąkę, dodac drożdże i pozostałe składniki.
Wyrabiać ręcznie ok. 15 min.
Z ciasta uformować kulę, posmarować olejem i zostawić w misce na 1-1,5 godziny.
Wyjąć ciasto, lekko spłaszczyć, podzielić na 2 części, z każdej uformować bułkę.
Piekarnik nagrzać do temp. 230 st., Na dno wsypać 1/2-1 szkl. lodu. Kiedy się roztopią naciąć bułki, posmarować wodą, wstawić do piekarnika. Po 10 min. obniżyć temp. do 210 st. i piec 20-30 minut.
Jeśli wierzch jest zbyt zarumieniony - przykryć folią aluminiową. Po upieczeniu posmarować znów wodą i wstawić do wyłączonego, ale gorącego piekarnika na 3 minuty.
Studzić na kratce.
jakie puszyste :)
OdpowiedzUsuńPrzepis jest nie precyzyjny :( "Pozostałe składniki" czyli które? 200-220 ml wody,12 g soli (1,5 łyzeczki)i 30 g oleju? Czy ten olej jest tylko do smarowania? Proszę o podpowiedź.
OdpowiedzUsuńOlej oczywiscie tylko do posmarowania.
OdpowiedzUsuńwłaśnie wyjmuję z pieca, wyszły obłędne! tylko czas wyrabiania nieco skróciłam bo moje bicepsy nie dały rady ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło:)
OdpowiedzUsuń