Jako ofiara kulinarnej akcji Lidla - sukcesywnie, po kolei wypróbowuję przepisy obu kucharzy. Dzisiaj relacja z kaczki po azjatycku - obiad z poprzedniej niedzieli.
Zdjęcia nie wyszły dobrze, bo wygłodniali, zmęczeni kilkugodzinnym buszowaniem na Targach Książki nie mieliśmy cierpliwości do kolejnych ujęć - kaczka upieczona wcześnie rano, czekała na nas w piecu. Odgrzanie po kilku godzinach nie zaszkodziło jej wcale. Przepis wspaniały, kaczka obłędna! Makaron z którym wg. propozycji p. Okrasy była podana -na specjalne życzenie córki robiłam już 3-krotnie od zeszłej niedzieli! W trakcie piątkowych zakupów - "mamo, nasz makaron" - i wykupiliśmy cały, wprawdzie niewielki, ale jak to brzmi - CAŁY zapas Chow Mein Noodles w naszym Lidlu.
A pomysłodawcom akcji właśnie o to zapewne chodziło;)...
Dodatkowa korzyść - kupowane do przepisów w Lidlu zioła w doniczkach przesadzam do większych doniczek i świeżej ziemi - dotychczas przeżyły to: bazylia, tymianek i rozmaryn - wszystkie pięknie rosną na parapecie:).
Przepis cytuję za ulotką Lidla:
Składniki:
marynata:
2 łyżki miodu
1 łyżeczka oleju sezamowego
skórka z 1/2 limonki
sok z 1/2 limonki
2 łyżki sosu sojowego
4 gałązki rozmarynu
2 gruszki pokrojone w ćwiartki
kaczka:
kaczka o wadze ok. 1700 g
pieprz
sól
makaron z warzywami:
200 g suchego makaronu chow mein
3 marchewki przekrojone na pół i pokrojone w cienki plastry
1 celula pokrojona w piórka
2 ząbki czosnku drobno posiekane
1 cukinia (250 g) bez gniazd nasiennych, pokrojona w cienkie plastry
2 małe pory pokrojone w paski
1/2 łyżeczki oleju sezamowego
świeży imbir (40 g) obrany i pokrojony w cienkie paski
sok z 1/2 limonki
1 łyżeczka curry
2 łyżki kolendry (zastąpiłam natką)
1 łyżka oliwy
sól, pieprz
Farsz z marynatą:
Pokrojone gruszki wkładamy do miski i dodajemy 2 łyżki sosu sojowego, 2 łyżki miodu, 1 łyżeczkę oleju sezamowego, skórkę z połowy limonki, 4 całe gałązki rozmarynu i sok z 1/2 limonki. Mieszamy.
Kaczka:
Kaczkę nacieramy solą i pieprzem, nadziewamy farszem. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 160 st. C z termoobiegiem. Pieczemy 1,5 - 2 godziny.
(moja kaczka trochę źle zniosła termoobieg. Następnym razem upiekę w opcji piekarnika góra - dół).
Makaron z warzywami:
Gotujemy makaron wg przepisu na opakowaniu - czyli zalać wrzątkiem, przykryć, po 4 minutach odcedzić.
Gdy kaczka jest już prawie gotowa, zaczynamy smażyć warzywa. Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy, cebulę, czosnek i marchew wrzucamy na rozgrzany tłuszcz. Dodajemy sól, pieprz, połowę imbiru szybko mieszając, trochę kolendry, resztę imbiru. Na końcu cukinię. Dodajemy 1 łyżeczkę curry, olej sezamowy, makaron. Mieszamy. Zmniejszamy temp., dodajemy resztę imbiru, kolendrę, pora. Sok z 1/2 liminki.
tez robilam ta kaczke i wyszla super, a makaron... dla mnie byl okropny, za suchy, z tym swoim sztucznym posmakiem...beeee.
OdpowiedzUsuń