Ostatnie zapasy podgrzybków z zamrazarki, tortellini i pomidory w puszce. To wszystkie składniki bardzo smacznej zapiekanki na podstawie przepisu J.Kuronia.
Składniki:
80 dag grzybów
1 mała cebula
2 ząbki czosnku
olej
2 łyzeczki suszonego oregano
pół puszki krojonych pomidorów
1 łyzka mąki
kieliszek czerwonego wina
sól, pieprz
tarty ser zółty
opakowanie tortellini
Grzyby udusić (ja musiałam je wcześniej rozmrozić:)), dodając pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek. Pod koniec duszenia dodać posypać mąką - potrawa zgęstnieje. Następnie podlać winem i dodać pomidory. Doprawić solą i pieprzem, ja dodałam tez łyzeczkę cukru. Gotować jeszcze 10 minut.
Tortellini ugotować i odcedzić.
Naczynie do zapiekania posmarować olejem, wyłozyć tortellini, polać sosem grzybowo - pomidorowym, posypać serem zółtym. Zapiekać 30 minut w temp. 200 st. C.
Po wyjęciu z piekarnika odczekać 5 minut przed podaniem, zeby zapiekanka lekko przestygła i lepiej się kroiła.
super! ostatnio jadlam wspaniala salatke z tortellini w roli glownej, chyba pora by dodac ja do innych przepisow :)
OdpowiedzUsuńWow, tyle u mnie zawsze było cudowania z tortellini, a tu proszę - można zrobić coś tak smacznego i pysznego. Muszę zrobić to danie, jako że jestem wielką fanką wszelkiej maści zapiekanek ;)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie! dla miłośników zapiekanek idealne :)
OdpowiedzUsuńfajne jedzonko:)
OdpowiedzUsuńU mnie też jeszcze zapasy grzybów w zamrażalce,najwyższy czas się ich pozbyć i spróbować Twojej zapiekanki:-)
OdpowiedzUsuń