W Sarbinowie - niewielkiej nadmorskiej miejscowości można zjeść wspaniałą zupę rybną. Najsmaczniejszą, jaką kiedykolwiek jadłam. Chodziliśmy na nią niemal każdego dnia. Restauracja nazywa się "Po schodkach". Smaku tej zupy raczej nie uda mi się odtworzyć, ale na blogu "Kwestia smaku" znalazłam inspirację na też bardzo smaczną - gęstą i pikantną.
Składniki: (z moimi modyfikacjami):
1/2 kg karpia, morszczuka, dorsza
1 puszka pomidorów krojonych
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka papryki w proszku (słodkiej)
kawałek ostrej papryczki
1 łyżka suszonej bazylii
1 łyżka koperku
3 łyżki makaronu orzo
400 ml bulionu
sól, pieprz
1 łyżka sosu rybnego
1 łyżka soku z cytryny
Na oliwie lub oleju zeszklić pokrojoną w kostkę cebulę, dodać czosnek. Dodać obie papryki, zamieszać, chwilę przesmażyć. Wrzucić pomidory i bazylię. Poddusić kilka minut. Zalać bulionem. Gdy bulion się zagotuje dodać pokrojoną na kawałki rybę, makaron, sos rybny i sok z cytryny.
Gotować 15 minut. Posypać koperkiem.
Zupa jest pyszna, rozgrzewająca.
Zupa wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuń