Kolejne danie z polskiej klasyki - banalne, niezdrowe, ciężkostrawne, ale... jak ja lubię smażoną cebulę z jajkiem! Z kromką chleba własnego wypieku posmarowaną prawdziwym masłem.
Myślałam, że każdy zna to danie i umie je przygotować, okazuje się jednak, że nie ;), więc publikuję.
Składniki:
3 duże cebule
2 łyżki masła (prawdziwego!)
1 jajko
Cebulę pokroić w cienkie półplasterki, dusić 10 minut na maśle. Zalać odrobiną wody, dusić kolejne 15 minut do odparowania. Cebula musi być stanowczo miękka, nie chrupka. Jeśli więc po tym czasie nie będzie całkiem miękka - dusić dłużej. Posolić - na wyczucie - potrawa wymaga raczej większej ilości soli, inaczej jest bezpłciowa w smaku, ale przesolona - niejadalna. Wbić jajko, smażyć mieszając do ścięcia jajka.
Lubię i często przygotowuję taką cebulkę, zazwyczaj jadam bez pieczywa, aby nie obciążać przewodu pokarmowego. Pycha!
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Pod wszystkimi negatywnymi komentarzami na temat ciężkostrawności trudno się nie podpisać, ale jakie to jest pyszne...;-)
OdpowiedzUsuńTakiego przepisu nie znałem ;) zaraz wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuń