Torebki z bobem na straganie to znak nadchodzącego lata. Najsmaczniejszy wtedy, gdy najdroższy, czyli właśnie teraz.
Bób znano już w Starożytności, pochodzi prawdopodobnie z Bliskiego Wschodu. Znaleziono go również w naszym Biskupinie. Zawiera duże ilości białka (ok. 25%), witamin B1, B2, PP, A, wapń, fosfor, magnez, żelazo. Jest niskokaloryczny.
Jest wiele potraw z bobem: sałatki, bób z pomidorami, makaron z bobem i in., ja jednak najbardziej lubię bób w zwykłym wydaniu - gotowany, wyślizgujący się z łupinek.
po ugotowaniu:
Składniki:
1/2 kg bobu
3 gałązki koperku
łyżeczka soli
W sporym garnku zagotować wodę, wrzucić koperek i bób. Gotować 20 minut. Posolić. Gotować kolejne 5 minut. Odcedzić.
a ja uwielbiam surowy :) mniam !
OdpowiedzUsuńAle pycha! Uwielbiam bób, mam teraz na niego takiego smaka, że jutro ruszam na poszukiwania :)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham bób!!!!!!
OdpowiedzUsuń