Naleśniki zrobiłam grubsze, niż zazwyczaj. Żeby po usmażeniu trzymały formę, po zdjęciu z patelni każdego zwijałam w rulon do wystygnięcia.
ciasto naleśnikowe:
2 szkl. mąki pszennej
4 jajka (2 całe, 2 rozdzielone na białko i żółtko)
1,5 szkl. mleka
1 szkl. wody gazowanej
olej do smażenia
farsz:
2 opakowania mrożonego szpinaku
1 duży ząbek czosnku
op. sera feta
1 łyżeczka masła
tarty ser żołty, rzeżucha
Wymieszać dokładnie składniki ciasta poza 2 białkami. Z białek ubić pianę, dodać do ciasta. Odstawić na 20 minut. Jeżeli po tym czasie ciasto będzie za gęste - dodać mleka lub wody.
Smażyć niezbyt cienkie, ale też nie za grube naleśniki. Mnie wyszło z podanych składników 10 szt.
Po usmażeniu zwijać każdy naleśnik w rulon do wystygnięcia.
Szpinak ugotować, dokładnie odcedzić.
W rondelku roztopić masło, dodać pokrojony czosnek, odsączony szpinak. Doprawić delikatnie solą (pamiętając, że feta jest słona). Do gorącego szpinaku dodać pokruszona fetę. Mieszać do rozpuszczenia.
Na naleśniki wykładać ok. 2 łyzki farszu, zwijać w rulon, układać na patelni lub formie do zapiekania. Posypać tartym serem żółtym. Zapiec do roztopienia sera żółtego. Posypać rzeżuchą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz