Na Światowy Dzień Chleba wybrałam przepis na chleb, który smakuje mi najbardziej ze wszystkich, jakie do tej pory upiekłam. Przepis wg P. Reinharta zaczerpnęłam ze strony Liski.
17:00 dnia poprzedzającego pieczenie chleba, po południu:
2/3 szkl. zakwasu żytniego
1 szkl. mąki pszennej zwykłej
1/8 do 1/4 szkl. wody
Wymieszać, powstałą kulę włożyć do naoliwionej miski. Po wierzchu równiez posmarować oliwą. Przykryć folią i odstawić na 4 godziny w temp. pokojowej.
21:00 - wstawić na noc do lodówki.
9:00 rano:Wyjąć ciasto z lodówki, pozostawić w temp. pokojowej na 1 godzinę.
10:00 : Do ciasta dodać:
4 1/2 szkl. mąki pszennej
1,5 łyzeczki (lub 2 jeśli robimy bez sera) soli
1 1/2 - 1 3/4 szkl. wody
Zagniatamy, smarujemy oliwą i przykrywamy folią. Odstawiamy na 3 - 4 godziny w temp. pokojowej. W tym czasie ciasto zaczyna rosnąć.
13 - 14:00 - Wyjmujemy ciasto, dzielimy je na pół (jeśli mają być 2 bochenki) lub wałkujemy na stolnicy posypanej lekko mąką.
Dodajemy 1 szkl. startego na tarce sera pleśniowego i 1 szkl. posiekanych orzechów włoskich.
Uformować bochenek i zostawić do wyrośnięcia na 2 godz. w temp. pokojowej.
Piekarnik nagrzać do temp. 250 st. C
Włozyć bochenki, spryskać piekarnik wodą. Zmniejszyć temp. do 230 st.C i piec 20 minut. Następnie zmniejszyć temp. do 210 st.C i piec kolejne 20 minut.
Wystudzić chleb na kratce.
Ależ wspaniały chleb:)
OdpowiedzUsuńDziekujemy za udzial w World Bread Day 2009. Yes you baked! :-)
OdpowiedzUsuń