26 lipca 2009

Mini hot dogi

Danie piknikowe, alternatywa dla miłośników fast-foodów, przekąska na piknik. Szybka w przygotowaniu, entuzjastycznie przyjmowana przez dzieci.

Składniki:

kiełbaski, parówki
3 dag świezych drozdzy
1,5 łyz. cukru
2 żółtka
1/2 szkl. mleka
3 łyżki kwasnej śmietany
1 1/2 łyżki oleju
1 łyżeczka soli
40 dag mąki pszennej
1 białko

Nagrzać piekarnik do temp. 180 st. Drożdże zasypać cukrem, a gdy się rozpuszczą wymieszać z żółtkami, dodac olej, śmietanę i lekko podgrzane mleko.
Wymieszać. Wlać do przesianej i wymieszanej z solą mąki. Zagnieść ciasto. Podzielić na 2 cześci. Każdą rozwałkować na prostokąt 20 x 25 cm i wykrajać z niego paski 2 cm szer. i 20 cm długości. Posmarować białkiem.
Każdy pasek zawinąć spiralnie na parówce. Kiełbaski ułożyć na blasze wyłozonej papierem do pieczenia i posypanej mąką, posmarować białkiem. Piec 20 min.

21 lipca 2009

bułka wrocławska


Przepis zaczerpnęłam ze strony Dorotus76. Wyszły dwie spore bułki bardzo dobre, również na drugi dzień.

Składniki:
600 g mąki (ja - 200 g mąki 1100 i reszta luksusowej)
160 ml mleka
200-220 ml wody
15 g świezych drożdży + 2 łyżeczki cukru
12 g soli (1,5 łyzeczki)
30 g oleju

Drożdże pokruszyć i zasypać 2 łyżeczkami cukru. Kiedy się roztopią dodać ciepłego mleka i odstawić na chwilę.
Do miski wsypać mąkę, dodac drożdże i pozostałe składniki.
Wyrabiać ręcznie ok. 15 min.
Z ciasta uformować kulę, posmarować olejem i zostawić w misce na 1-1,5 godziny.
Wyjąć ciasto, lekko spłaszczyć, podzielić na 2 części, z każdej uformować bułkę.
Piekarnik nagrzać do temp. 230 st., Na dno wsypać 1/2-1 szkl. lodu. Kiedy się roztopią naciąć bułki, posmarować wodą, wstawić do piekarnika. Po 10 min. obniżyć temp. do 210 st. i piec 20-30 minut.
Jeśli wierzch jest zbyt zarumieniony - przykryć folią aluminiową. Po upieczeniu posmarować znów wodą i wstawić do wyłączonego, ale gorącego piekarnika na 3 minuty.
Studzić na kratce.

18 lipca 2009

Szaszłyki owocowe Ali

Ala ma 5 lat i tak jak jej mama - bardzo lubi gotować. Mama postanowiła więc wypozyczać jej co jakiś czas dostęp do swojego bloga, zeby Ala mogła dokumentować na nim swoje pierwsze sukcesy kulinarne:)

W 1. odcinku Ala przedstawia Szaszłyki owocowe - według przepisu z programu "Gotowanie dla dzieci z Louisem".

Składniki:
przykładowe owoce:
4 śliwki
1 gruszka
1 brzoskwinia

potrzebne będą równiez dlugie patyczki

Owoce umyć i pokroić na małe kawałki.
Włozyć do miski. Wziąć patyczki i na nie nadziewać po kolej kazdy owoc. Potem poukładać na talerzu i włozyć do lodówki na "dwie dobranocki". Potem gdy skończy się druga - wyjmujemy z lodówki i podajemy do jedzenia. A potem bierze coś zeby popić szaszłyki - na przykład wodę albo jogurt.
(przepis dyktowała Ala, pisała mama)



A tutaj degustacja:

13 lipca 2009

Mufinki z fetą i papryką

Bardzo szybka i smaczna przekąska, danko piknikowe, śniadanie do pracy... Następnym razem wypróbuję z oliwkami albo suszonymi pomidorami. Z ponizszego przepisu wyszło mi 19 mufinek.
Przepis pochodzi z dodatku do "Poradnika Domowego" - Domowe Pieczywo(08.2009).
Składniki:
40 dag mąki (ja użyłam luksusowej)
15 - 20 dag fety
1 czerwona papryka (upieczona i obrana ze skóry)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
szklanka mleka
10-12 dag stopionego masła
sól
Paprykę upiec i obrać ze skóry (wkładając do foliowej torebki do wystygnięcia) Pokroić w kostkę. Do duzej miski wsypać przesianą mąkę, dodać proszek do pieczenia, sól, pokruszoną fetę, letnie rozpuszczone masło, mleko z rozmąconymi jajkami. Mieszać do połączenia składników. Papilotki do mufinek umieścić na blasze, napełnić ciastem do 3/4 głębokości. Piec 20-25 min. w temp. 210 st.
Smacznego!

Makaron z sosem brokułowym

Bardzo szybkie danie na letni obiad.
Przepis pochodzi ze strony mniammniam.pl

Składniki:

1 brokuł
2 ząbki czosnku
tłusta śmietana
5 dag sera pleśniowego (rokpol)
masło

Nastawić wodę na makaron. W tym czasie ugotować brokuły. Na patelni rozpuścić masło, wrzucić pokrojony na cienkie plasterki czosnek (nie rumienić), dodać pół szklanki śmietany, a gdy zgęstnieje - zetrzeć na dużych oczkach brokuły, chwilę pogotować, dodać pokruszony ser.
Odcedzić makaron, wrzucić do sosu, wymieszać. Można posypać parmezanem.

11 lipca 2009

Chleb pszenno-żytni (66 Percent Sourdough Rye )pieczony w garnku rzymskim



Od 3 m-cy nie kupujemy w ogóle pieczywa. W związku z tym sobota schodzi mi na pieczeniu chlebów. Każdy bochenek ledwie wystygnie trafia w ręce męskiej połówki spółki piekarniczej i jest równiutko dzielony na kromki, pakowany w porcje śniadaniowe i ląduje w zamrażalce.
Taki los spotkał juz widoczny na zdjęciu chleb pszenno-żytni. Tym razem upiekłam go w garnku rzymskim. Dzięki niemu ma piękne dziurki, jest miękki i lekko wilgotny. Naprawdę wspaniały! Z poniższego przepisu zapełniłam garnek rzymski i małą keksówkę. Porównanie - niech żyje garnek!

przepis zaczerpnęłam ze strony pracowniawypiekow.blogspot.com.
to przepis J.Hamelmanna w tłumaczeniu Liski.

Zaczyn:
360 g mąki zytniej chlebowej (typ 720)
300 g wody
20 g zakwasu zytniego
Ciasto właściwe:
230 g mąki zytniej (ja-720)
300 g mąki pszennej (ja - 750)
400 g wody
1 płaska łyzka soli (lub mniej, jeśli uzywamy zwykłej soli)
3 g drozdzy instant (= 1 łyzeczka)
Zaczyn
Wieczorem: wymieszać składniki zaczynu. Miskę przykryć ściereczką i zostawić na 12-16 godzin.
Następnie:
dodać do zaczynu wszystkie składniki, ok. 5 min. mikserem (ja - ręcznie). Zostawić pod przykryciem na 30 - 60 min.
Ciasto przełozyłam do garnka rzymskiego uprzednio namoczonego, posmarowanego olejem i posypanego otrębami zytnimi. Wierzch ciasta posmarowałam olejem i przykryłam folią (nie przykrywałam pokrywką z garnka i dobrze, bo bardzo wyrosło i przykleiloby się do pokrywki.
Po 30 min. było juz wyrośnięte.
Następie zdjęłam folię, posypałam ciasto mąką i wstawiłam do zimnego piekarnika nastawiając temp. na 200 st. Gdy piekarnik osiągnął temp. 200 st. wstawiłam keksówkę z pozostałą częścią ciasta.
Po 15 min. przykryłam garnek rzymski folią aluminiową i zmniejszyłam temp. do 180-190 st. Chleb w keksówce był gotowy po 50 minutach, w garnku rzymskim piekł się godzinę i 10 minut.

Weekendowa Piekarnia # 39 - Skrętki


W 39-tej edycji Weekendowej Piekarni jej gospodyni Reve82 zaproponowała przepis na Skrętki i Chleb orkiszowy z pszenicą bulgur. Niestety - z braku składników potrzebnych do chleba - upiekłam tylko Skrętki.
Skrętki to słona przekąska, którą moja córka pochłaniała na dwa śniadania z rzędu odmawiając czegokolwiek innego (Skrętki upiekłam bowiem już w czwartek późnym wieczorem), my natomiast mieliśmy dobre drugie śniadanie do pracy - do sałatki z pomidorów, oliwy i sera pleśniowego.
Połowę upiekłam z sezamem, połowę z kminkiem, ten pierwszy chyba jednak bardziej się komponował smakowo - zwłaszcza w połączeniu z sałatką.

Przepis cytuję za Reve82:
Składniki na 20 sztuk (mi wyszło więcej)
25g masła
4ooml mleka (z części mleka i drożdży przygotować rozczyn drożdżowy)
100ml jogurtu naturalnego
25g świeżych drożdży
1 duże jajko
2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki grubej soli
200g mąki sitkowej (można zastąpić mąką pszenną) - ( u mnie - luksusowa)
550g mąki pszennej - (u mnie - luksusowa)


Dodatkowo:
sezam, kminek
1 roztrzepane jajko
1 i ½ łyżeczki grubej soli
½ łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
Masło rozpuścić w rondlu, dodać mleko. Miksturę przelać do miski, dodać jogurt naturalny, rozczyn drożdżowy oraz 4/5 przygotowanej mąki. Zagnieść ciasto i przełożyć je na omączony blat, zagnieść ponownie wykorzystując resztę przygotowanej mąki. Ciasto powinno być elastyczne i i nie lepić się do rąk. Rozwałkować je na prostokąt o wym. 20 x 60 cm, posmarować jajem i oprószyć przygotowaną solą i pieprzem lub ziarnami. Tak przygotowane ciasto tniemy na 20 pasków o szer. ok. 3 cm. Każdy z pasków skręcamy wokół własnej osi. Otrzymane skrętki układamy na papierze do pieczenia, mocno dociskając końce skrętków do blachy. Odstawiamy na ok. 40 minut pod przykryciem, aby podrosły. Pieczemy w rozgrzanym do 225 st. C piekarniku ok. 12 minut.

8 lipca 2009

Suflet serowy


To mój pierwszy suflet serowy, ale na pewno nie ostatni. Pyszna, szybka i wykwintna kolacja.
Składniki:
4 łyzki mąki
6 dag masła
15 dag startego sera żółtego (cheddar)
6 jaj
2 szkl. mleka
gałka muszkatołowa
sól, pieprz
Z mąki i masla zrobić jasną zasmażkę, ostudzić, a następnie wlać do niej mleko, wsypać prxyprawy i gotować do zgęstnienia cały czas mieszając. Do przygotowanej masy wlać żółtka i ser żółty, dokładnie wymieszać. Z białek ubić sztywną pianę i delikatnie połączyć z masą serową. Przełożyć do formy do sufletów (ew. tortownicy) wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 15 min. w temp. 180 st., następnie 25 min. w temp. 200 st.
Podawać od razu.
przepis z "Ciasta i ciasteczka na ostro"H.Jachowska

6 lipca 2009

Potrawka z cukini, cebuli, boczku o przydymionej nucie


To moje ulubione danie z cukinii. Wolę je nawet od leczo w wersji tradycyjnej. Bo smak tej potrawy jest zbliżony do leczo, ale według mnie bardziej wyrazisty.
Polecam z dodatkiem plastra fety i białym pieczywem; w wersji obiadowej też z ryżem. Po odgrzaniu w mikrofalówce nie traci na smaku, dlatego często przygotowuję ją na pracowy obiad.
Przepis (G. Ostrowskiego)pochodzi ze strony www. mniammniam.pl, której chyba nie muszę nikomu polecać:)

Składniki:
2 średnie cukinie
20 dag boczku (lub innej wędzonki)
2 cebule
2 łyzki koncentratu pomidorowego
2 łyzeczki słodkiej papryki w proszku
sól, pieprz, tymianek, cukier
1 szkl. bulionu
Na patelni rozgrzać olej, zrumienić boczek, następnie pokrojoną w pióra cebulę (ma lekko zbrązowieć). Następnie dodać niezbyt dokładnie obraną i pokrojoną w półplasterki cukinię, paprykę i koncentrat pomidorowy. Smazyć na średnim ogniu ok. 1 minuty, dodać bulion i na sporym ogniu dusić do odparowania połowy płynu. Posolić, popieprzyć i delikatnie posłodzić.
Smacznego!

Ciasteczka pikantne


Pikantne ciasteczka w 3 smakach: z kminkiem, sezamem i makiem. Wprawdzie widoczny na zdjęciu pomocnik upierał się na foremki w kształcie bałwanków i choinek, ale udało mi się przeforsować bardziej pasujące czasowo kształty.
przepis pochodzi z dodatku GW:"spotkanie z kminkiem" sprzed kilku lat.
Składniki:
ciasto:
30 dag mąki
20 dag startego sera zółtego
15 dag masła
2 jajka
1/2 łyzeczki proszku do pieczenia
1/2 łyzeczki gałki muszkatołowej
sól

oraz:
1 zółtko wymieszane z 2 łyzkami mleka
kminek, sezam, mak
Szybko zagnieść ciasto, włozyć na godzinę do lodówki.

Rozwałkować ciasto na ok. pół-centymetrową grubość, wykrawać dowolne kształty. Ułozyć na wyłozonej papierem do pieczenia blasze, posmarować zółtkiem wymieszanym z mlekiem, posypać dodatkami, piec na złoty kolor w temp. 180 st.

5 lipca 2009

Weekendowa piekarnia # 38 - 2. Chleb z pieczonymi ziemniakami


Ten przepis to druga propozycja Ani w tej edycji Weekendowej Piekarni. Oba są bardzo dobre. Ten z orzechami i śliwkami - zdobył przebojem nasze podniebienia, ten określiłabym jako klasykę. Dobry chleb dla tradycjonalistów. Oba przepisy napewno jeszcze nie raz wylądują przypięte do lodówki (tzn.na podręcznej ściągawce;)
Przepis cytuję za Anią: (ja zrobiłam bez dodatków)
pate fermentee:
150 gr mąki pszennej chlebowej (ja uzyłam 750)
98 gr wody
3 gr soli
0,3 gr świeżych drożdży (dosłownie odrobinka - tyle co ziarnko słonecznika)
ciasto właściwe:
275 gr mąki pszennej chlebowej (ja - 750)
75 gr mąki pszennej razowej (ja - pełnoziarnista Lubelli)
217 gr wody
9 gr soli
6 gr świeżych drożdży
125 gr pieczonych ziemniaków
pate fermentee
opcjonalnie - zioła lub pieczony czosnek (więcej informacji na końcu przepisu)

Przygotowujemy najpierw pate fermetee - czyli najpierw rozpuszczamy drożdże w wodzie, potem dosypujemy mąkę i sól i mieszamy do uzyskania gładkiej konsystencji. Przykrywamy i odstawiamy na 12-16 godzin.
Zanim przystąpimy do przygotowywania ciasta musimy upiec ziemniaki (najlepiej w piekarniku). J.Hamelman razi by tylko porządnie umyć ziemniaki i zostawić je ze skórką (później da ona ładny efekt optyczny w chlebie). Upieczone ziemniaki po ostygnięciu siekamy.
Gdy mamy już wszystko gotowe mieszamy składniki ciasta bez pate fermentee. Wyrabiamy kilka minut by wszystko dobrze się wymieszało. Dodajemy wtedy pate fermentee (najlepiej podzielić na małe kawałki co ułatwi mieszanie) i wyrabiamy ponownie. Ciasto będzie miało dosyć gęstą konsystencję, lecz ziemniaki zawierają w sobie dużo wilgoci i należy być bardzo ostrożnym z dodawaniem zbytniej ilości wody podczas wyrabiania ciasta. Ciasto po wyrobieniu powinno być elastyczne i mieć średnio rozwinięty gluten. Przed końcem wyrabiania ciasta możemy dodać inne dodatki, o których mowa na końcu przepisu.Przykrywamy i zostawiamy do wyrośnięcia na 1 i 1/2 godziny.
Po 45 minutach wyrastania składamy ciasto.Po tym czasie kształtujemy początkowo bochenek i zostawiamy na chwilę na omączonej lekko stolnicy gładką powierzchnią do dołu przykryty ściereczką. Po 10-20 minutach ostatecznie kształtujemy nasz bochenek (okrągły czy podłużny) i wkładamy do wyrastania do koszyka (lub odpowiednio przygotowanej foremki). Przykrywamy i zostawiamy na 1 godzinę 15 minut do ponownego wyrośnięcia.
Nagrzewamy w tym czasie piekarnik do 230 C. Chleb po wyrośnięciu nacinamy i wkładamy do piekarnika i pieczemy z parą. Gdy na chlebie pojawi się kolor uchylamy na chwilę drzwiczki piekarnika by pozbyć się pary i dopiekamy w suchym piekarniku.
Chleb piecze się około 40 minut. Nabierze on od ziemniaków pięknego koloru i gdyby ciemniał zbyt szybko, należy obniżyć temperaturę do 220 C. Chleb musi się wypiekać stosunkowo długo co spowodowane jest wilgocią w ziemniakach.Gotowy chleb studzimy na kratce.

Opcjonalnie można do tego chleba dodać różnych ziół by urozmaicić jego smak. Zioła dodajemy pod koniec wyrabiania ciasta.Na przykład można dodać świeżego rozmarynu - posiekane listki. Proporcje to 1% wagi rozmarynu w stosunku do wagi mąki - czyli w naszym przypadku 500 gr mąki - 5 gr rozmarynu.Innym dodatkiem jest szczypiorek (również posiekany) - w stosunku 1,5 - 2 % (czyli 7-10 gr).Możemy też dodać pieczony czosnek w proporcji 3% (15 gr). bierzemy świeżą główkę czosnku i ucinamy jej górną część. Czosnek skrapiamy oliwą i pieczemy w piekarniku w 180 C - aż zmięknie. Jak przestygnie - wyciskamy upieczone ząbki czosnku i dodajemy do wyrabianego ciasta na początku razem z ziemniakami.

Weekendowa piekarnia # 38 - 1. Chleb z orzechami laskowymi i suszonymi śliwkami


Postanowiłam upiec obie propozycje gospodyni tej edycji Weekendowej Piekarni- Ani z blogu
Moja Mała Kuchnia. Jako pierwszy Chleb z orzechami laskowymi i suszonymi śliwkami.
Bardzo nam smakuje ten chleb i mimo, że mimo dodatków pasuje i do wędliny i do sera, to chyba najlepszy jest z samym masłem.

Przepis (Hamelmana z jego książki "Bread") cytuję za Anią.
zaczyn:
100 gr mąki pszennej chlebowej
60 gr wody
20 gr zakwasu (pszennego w przepisie oryginalnym)
ciasto właściwe:
275 gr mąki pszennej chlebowej
125 gr mąki pszennej razowej
270 gr wody
25 gr miękkiego masła
10 gr soli
7-8 gr świeżych drożdży
zaczyn
60-65 gr orzechów laskowych
60-65 gr suszonych śliwek (np. kalifornijskich), grubo pokrojonych

Mieszamy składniki zaczynu aż się dobrze wymieszają - powstanie bardzo gęsta masa. Przykrywamy i zostawiamy na 12-16 godzin.Zanim weźmiemy się do wyrabiania ciasta należy wyprażyć orzechy - w tym celu nagrzewamy piekarnik do temperatury 180-200 C i wysypujemy orzechy (całe) na blachę. Wkładamy do piekarnika (środkowa półka) na 8-12 minut. Później po wystudzeniu skórka powinna bardzo łatwo schodzić, wystarczy potrzeć kilka orzechów między dwoma dłońmi. Same orzechy powinny być lekko brązowe z wierzchu. Tak wyprażone orzechy dadzą bardzo piękny aromat naszemu chlebowi.Gdy mamy gotowy zaczyn mieszamy składniki ciasta - zostawiamy na razie osobno orzechy i śliwki dodamy je później - tuż przed końcem wyrabiania. Ciasto wyrabiamy aż do uzyskania średnio rozwiniętego glutenu. Będzie ono trochę luźniejsze, czym nie należy się przejmować, gdyż orzechy i śliwki przyjmą część wilgoci. Pod koniec wyrabiania dodajemy orzechy ze śliwkami i wyrabiamy jeszcze krótko do ich równomiernego wymieszania się.Zostawiamy ciasto przykryte do wyrośnięcia na 1 - 1 1/2 godziny.Jeśli ciasto wyrasta godzinę to nie musimy go składać, jeśli ma wyrastać 1 1/2 godziny to składamy je raz po 45 minutach.Kształtujemy bochenek i dajemy do wyrośnięcia do koszyka lub przekładamy ciasto do przygotowanej wcześniej foremki (wysmarowanej tłuszczem i wysypanej otrębami). Tutaj Hamelman pisze, że można z powodzeniem upiec z tego przepisu bułki - wtedy dzielimy ciasto na przykład na 8 części, kształtujemy bułki i zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia.Tak przygotowany chleb / bułki powinny wyrastać około 1 godziny.Nagrzewamy w międzyczasie piekarnik do 235 C i gdy chleb jest gotowy wkładamy go do piekarnika i pieczemy z parą. Po 15 minutach skręcamy temperaturę do 215 C i pieczemy dalsze 25-30 minut.Gotowy chleb studzimy na kratce.

3 lipca 2009

Potrawka z cukini

To szybkie, łatwe i w sezonie tanie danie o ciekawym, trochę wschodnim smaku. Polecam do dań z grilla, albo w wersji sałatkowej - na lekko ciepło posypane przed podaniem fetą.
przepis pochodzi z książeczki:"Pyszne warzywa na naszym stole" G.Toruńczyk.


Składniki:
2 - 3 cukinie
kawałek (1 cm) imbiru lub ok. 1 łyżeczki suszonego
2 ząbki czosnku
4 - 5 łyżek posiekanej dymki
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki curry
1 łyżka sosu sojowego
sól, olej do smażenia


Dymkę (cebulę) pokroić i zeszklić razem z czosnkiem na oleju.Dodać pokrojoną cukinię, imbir i curry. Posolić i posłodzić. Dusić do miękkości uważając, żeby nie rozgotować cukinii. Wtedy dodać sos sojowy zagęszczony mąką kartoflaną z odrobiną wody. Chwilę posmazyć.
Po zdjęciu z ognia dodać pokrojony szczypior z dymki.
Smacznego!

1 lipca 2009

Kanapka arabska i zupa z soczewicy

"Tydzień arabski" to pierwsza akcja kulinarna w której wziął udział również mój mąż - raczej nie parający się gotowaniem.... Poniżej przedstawiam więc dwie propozycje: męza - kanapkę arabską i moją - mniej nowatorską - zupę z soczewicy.

1. Kanapka arabska:




2. Zupa z czerwonej soczewicy:



Przepis pochodzi z ksiązki M.Mehran "Zupa z granatów". To gęsta, pożywna zupa o orientalnym smaku. Wersja złagodzona i zmodyfokowana. Składniki:
1 szkl.czerwonej soczewicy (w oryginale - 2)
1 duza cebula ( w oryginale - 7)
2 ząbki czosnku (w oryginale - 7)
2 łyz.kurkumy
2 łyz.kurkumy
2 łyż. kuminu (nie kminku!)
1/2 łyz. czarnuszki
3 szkl. rosołu
1 szkl. wody
sól, oliwa
Soczewicę zalać zimną wodą, zagotować, gotować 9 min. bez przykrycia, odcedzić. Na patelni zeszklić cebulę, dodać kurkumę, kumin, czosnek, obsmazyć na złoty kolor, dodać odcedzoną soczewicę, zalać rosołem, dodac wodę, czarnuszkę, sól. Gotować ok. 40 min. Odstawić na godzinę. Można posypać obsmażoną cebulą lub prażoną.