Najbardziej smakują grzyby własnoręcznie zebrane...ale omlet z kupnymi kurkami też smakuje wybornie.
Składniki:
20 dag kurek
łyżka masła
4 jajka
szczypiorek
łyzka startego sera żółtego
Grzyby oczyścić, dusić na maśle 20 minut. Osączyć.
Jajka roztrzepać, dodać 5 łyżek wody, wymieszać, posolić.
Na gorącej patelni z roztopionym masłem wylać masę jajeczną. Smażyć do czasu, aż góra będzie lekko płynna, a omlet da się podważyć. Posypać serem zółtym i na jednej polówce ułozyć uduszone kurki, posypać szczypiorkiem. Omlet złozyć na pół i zsunąć z patelni.
Połówka takiego omletu to 1 porcja.
kurki...jeszcze nie jadłam w tym roku(jeśli nie liczyć mrożonych przeze mnie) i tak mi tęskno..a taki omlecik mógłby pójść na pierwszy ogień:)
OdpowiedzUsuńo mamusiu..zaśliniłam ekran:)))
OdpowiedzUsuńkurki... mają niebywały smak.
OdpowiedzUsuńa omlet obłędny!
To musi być przepyszne! Kocham kurki, więc w omlecie muszą smakować obłędnie :)
OdpowiedzUsuń